Skandynawia to obszar, który słynie ze swojego zamiłowania do słodyczy. Od słodkich bułeczek, serków i twarożków, przez wszelkiego rodzaju twarde cukierki, żelki i całą masę czekolad, aż po niepodważalnie najbardziej popularną i kontrowersyjną lukrecję – okazji do spróbowania tu czegoś słodkiego z pewnością nie zabraknie. Szwedzi, Norwedzy czy Islandczycy sięgają po słodkości właściwie z każdej okazji. Co jednak takiego warto spróbować zwiedzając Skandynawię i jakie słodycze warto przywieźć ze sobą do Polski?
Słodka wyprawa do Szwecji
Szwedzi wiedzą doskonale, jak tworzyć ciekawe i niezwykle smaczne słodkości, którymi delektują się zarówno dzieci, jak i dorośli. Jednym z produktów uznawanych tu niemalże za dobro narodowe jest czekolada Marabou oferująca bardzo szeroki wybór smaków i wariantów nadzienia dla każdego smakosza. Kawałki truskawek, batonika Daim czy skórki pomarańczy w połączeniu z dobrej jakości czekoladą mleczną produkowaną masowo są wbrew pozorom rzadkością na rynku.
Kolejną ciekawą słodkością, której nie sposób nie spróbować będąc w Szwecji jest niepozorny wafelek Kex. Na pierwszy rzut oka to jedynie cienkie warstwy wafla oblane czekoladą, przypominające polskie Price Polo, jednak dla Szwedów to jeden z najważniejszych symboli lokalnych łakoci – każdy musi go choć raz spróbować.
Bilar, czyli coś pomiędzy żelkami a cukierkami w kształcie samochodów to jedna z ciekawszych propozycji słodyczy ze Szwecji, nie mająca właściwie żadnego odpowiednika wśród innych słodyczy. W Skandynawii znane są jako najczęściej kupowane samochody w Szwecji i nie są klasyfikowane jako żadna ze znanych kategorii słodyczy. To po prostu Bilar – obowiązkowa pozycja na liście zakupów podczas wycieczki do Szwecji.
Uwielbienie dla lukrecji
Zanim przeniesiemy się w pozostałe części Skandynawii, warto poświęcić chwilę czasu dla zdecydowanie najbardziej popularnej na północy kategorii słodyczy – lukrecji. Ze względu na różnorodne sposoby, na jakie można ją wykorzystać, lukrecję należy traktować jako zupełnie odmienną kategorię słodkości, którą spotkamy nawet w najmniejszym lokalnym, osiedlowym sklepiku – w Szwecji, Norwegii, Finlandii czy Islandii to po prostu podstawa! Musimy przyznać, że jest to zdecydowanie smak nabyty – wielu odważyło się spróbować lukrecji i pokochać ją od pierwszego cukierka, ale równie wielu rarytas ten zupełnie odrzuca. Sama lukrecja jest jednak nie tylko smaczna (jeśli ktoś przepada za smakami zbliżonymi do anyżu), ale i zdrowa – od wieków wykorzystuje się ją w zielarstwie jako składnik o działaniu przeciwzapalnym, przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym. Tylko Skandynawowie mogli zrobić z ziół narodowy przysmak.
Najciekawsze słodkie smaki Skandynawii
Laskiaispulla, czyli słodka bułka z bitą śmietaną i dżemem truskawkowym lub nadzieniem migdałowym to jeden z doskonale znanych przysmaków Finlandii, znany obecnie w praktycznie całej Skandynawii. Podobnie jak bułeczki z twarogiem, Laskiaispulla doskonale nadaje się na drugie śniadanie czy jako słodka przekąska w ciągu dnia.
Zakańczając przygodę ze słodkościami ze Skandynawii nie możemy pominąć jednej z marek, która swojego czasu była doskonale znana także w Polsce. Mowa oczywiście o wyrobach Fazer – producenta fińskiej czekolady, który dziś w swojej ofercie produkuje nie tylko mleczną czekoladę i czekolady nadziewane, ale też wiele ciekawych przysmaków jak batoniki Gejsza z nadzieniem orzechowym lub orzechową praliną oraz doskonale znane Dumle, czyli miękkie toffi pokryte warstwą czekolady. Finowie, Szwedzi, Norwedzy i pozostali mieszkańcy Skandynawii uwielbiają swoje wyroby czekoladowe. Nawet cukierki, żelki i galaretki są tam często pokrywane warstwą słodkiej czekolady mlecznej. Jeśli więc lukrecja nie przypadnie Ci do gustu, w Skandynawii nigdy nie zabraknie wśród słodyczy wyboru nawet dla najbardziej wybrednych smakoszy.