Szwecja, czyli kraj dla indywidualistów

indywidualizm

Szwecja od dawna kojarzona jest jako kraj indywidualistów i cecha ta nie wynika ze specyficznego podejścia do życia jednostki – ideę indywidualizmu, wolności i równości zaszczepiono w Szwedach już wiele lat temu i do dziś filozofię tą widać w każdym elemencie życia w Szwecji. Jednostka uznawana jest za najwyższe dobro, co jest całkowitym przeciwieństwem skupienia na rodzinie praktykowanego między innymi w Polsce.

W efekcie Szwedzi rzadko myślą o zakładaniu rodzin czy przekładaniu ich ponad własne kariery i szczęście. Czy taki schemat życia ma jakieś plusy? Dlaczego Szwedzi tak chętnie, a wręcz egoistycznie podchodzą do najprostszych wartości społecznych i stawiają siebie na pierwszym miejscu? 

Indywidualizm nie zawsze taki zły

Z założenia indywidualiści stawiają jednostkę na pierwszym miejscu, dążąc przede wszystkim do własnej niezależności, autonomii i własnym szczęściu. Wartości takie są po części charakterystyczne dla kultury większości krajów skandynawskich, choć to właśnie w Szwecji widać je najmocniej. Przyczyn skrajnego indywidualizmu Szwedów można doszukiwać się w zmianach politycznych, jakie na przestrzeni lat doprowadziły do zmian w latach 70. ubiegłego stulecia. Wcześniej prorodzinna Szwecja stawała się z roku na rok coraz bardziej nastawiona na postęp i tworzenie szwedzkiego raju odchodzącego od staroświeckich standardów. Dziś, pomimo upływu lat, Szwedzi w dalszym ciągu uważani są za jeden z najbardziej samolubnych i indywidualistycznych narodów na świecie.

Trend ten widać nawet w ich budownictwie!

dom na uboczu

Historia indywidualizmu w Szwecji

Idea skupienia się na samym sobie nie pojawiła się w Szwecji przypadkowo. Cały trend rozpoczęła grupa rządzących w latach 70. lewicowych polityków, którzy do serca wzięli sobie ideę postępu i postanowili uwolnić społeczeństwo od wszystkich staroświeckich konwenansów. Traktując rodzinę jako przeszkodę do samorealizacji, w manifeście „Rodzina przyszłości” wpoili Szwedom ideę samodzielności, egoizmu i indywidualizmu jako podstawy rozwoju społecznego. Pomysł zdawał się działać i szybko uznano, że człowiek jako jednostka nie powinien mieć obowiązku opieki nad innymi – relacje z ludźmi powinny wypływać z naszej woli, ale nie odgórnie narzuconych konwenansów nawet tak pozornie nadrzędnych jak rodzina. 

Przez program manifestu i dość ciepłe przyjęcie go przez zwolenników liberalizmu, w Szwecji nastał czas rozwoju jednostki. Miasta zaczęły szybko się rozrastać, ludzie zaczęli stawiać na własne potrzeby, wolność i chęć rozwoju ponad innymi wartościami i szybko uznali, że to właśnie egoizm, samotność i samodzielność pozwolą im tworzyć nowe więzy społeczne na własnych warunkach. Sytuacja wygląda tak w Szwecji po dziś dzień i wiele rzeczy, których my nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jest dla Szwedów zupełnie normalne.

Przykład? Jedną z często wymienianych wad narodowych Szwedów jest donosicielstwo, nie tylko na obce osoby ale i własne rodziny. Cecha ta wynika z tego, że jednostka widząc problem społeczny zgłosi go, bo interesuje się jedynie własnym dobrem i bezpieczeństwem, nawet za cenę utraty relacji z innym człowiekiem. 

Szwecja rajem dla indywidualistów

Wybierając się do Szwecji i licząc na odrobinę czasu dla siebie można naprawdę trafić na raj swobody i wolności. Poza większymi miastami, które z reguły cechują się większym postępem i dużą indywidualnością ze względu na zabiegany, skupiony na karierze tryb życia, w mniej zaludnionych obszarach można dostrzec prawdziwą ideę szwedzkiego indywidualizmu.

Proste formy architektoniczne w postaci małych domków-samotni są tu na porządku dziennym, a zorganizowane wewnątrz przytulne i minimalistyczne kąty to nie wyraz ciepła rodzinnego, a chęci zadbania o własny komfort i szczęście. Samotność często wybierana tu jest jako forma bycia niezależnym i wolnym, w każdym aspekcie życia.

Szwed ma z założenia stawiać na swoje szczęście, swoją karierę i swoje cele życiowe, a jeśli wśród nich pojawi się założenie rodziny, nic nie stoi na przeszkodzie by rodzina ta nie była oparta na trwałym związku dwóch partnerów. Szwedzi rozumieją rozwój społeczny jako coś koniecznego, ale nie traktują go jako nadrzędnej przyjemności i celu życiowego. W skrajnych przypadkach można powiedzieć, że dla indywidualistycznego Szweda rodzina to przeżytek.